Gdy słyszymy słowo energia, większości z nas w umyśle pojawia się: elektryczność, promieniowanie, pole magnetyczne itp. Nawet nie myślimy o tym, że jak dotąd poznaliśmy tylko jeden rodzaj energii, który możemy nazwać nieorganiczną. Ma zastosowanie w przemyśle, możemy jej używać do oświetlania i ogrzewania, a także stosujemy ją w medycynie. Jeśli używamy jej w medycynie, niemal zawsze oznacza to efekt destrukcyjny. Stosuje się ją do usuwania, zakłócania, niszczenia czegoś, co trzeba zniszczyć, aby przynieść korzyść zdrowiu lub uratować ludzkie życie. Jej zastosowanie jest więc przeważnie destrukcyjne, rzadko konstruktywne, lecznicze. W przeciwieństwie do energii nieorganicznej na polu naukowym pojawia się teraz ENERGIA ORGANICZNA. To też jest energia, a jednak inna. Wiemy o niej jak dotąd niewiele, ale mimo to bez wątpienia jest znacznie bardziej złożona i nie do końca odnoszą się do niej prawa i zasady obowiązujące dla energii nieorganicznej. Między energią organiczną a nieorganiczną istnieje taka różnica, jak między materią organiczną a nieorganiczną. I tyle mają ze sobą wspólnego, ile materia organiczna ma wspólnego z nieorganiczną. Energia organiczna jest dla żywego ciała konstruktywna. Nazywamy ją BIOENERGIĄ lub SIŁĄ WITALNĄ. Należy do żywego organizmu i jest nierozerwalną częścią wszystkiego, co żywe. Warto przyzwyczaić się do tego nowego podziału i rozróżniać oba rodzaje energii. Dokładne poznanie tego elementu energetycznego i całego systemu sił cielesnych, w którym energia biologiczna jest w organizmie zorganizowana, daje lepsze zrozumienie choroby i jej etiologii. Ale co najważniejsze: wyjaśni niektóre choroby, które opierają się leczeniu farmakologicznemu, ponieważ w ich powstawaniu przeważa zaburzający czynnik bioenergetyczny. Ponieważ zaburzonego systemu sił cielesnych nie da się wpływać lekami, takie choroby opierają się medycznym wysiłkom. Na scenie medycznej pojawia się nowy element, z którym do niedawna nie liczono. Początkowo, jak zwykle, bardzo ostrożnie i nieoficjalnie, ale jego droga do bliskiej przyszłości jest otwarta...