Messi (czeski)
Drugi gatunekWarianty produktu

Popis produktu
„Bůh sestoupil na Zemi a jmenuje se Messi.“ SAMUEL ETO´O FC Barcelona, útok Messi - Eto´o - Ronaldinho, Mistr Španělska 2006, vítěz Ligy mistrů 2006.
Wielka droga małego chłopca z Rosario w Barcelonie rozpoczęła się jednak już 14 grudnia 2000 roku niezwykłą i ekscytującą historią zapisaną piórem na papierowym serwetce restauracji Pompela. Carles Rexach, dyrektor sportowy Barcelony, siedząc naprzeciw trzynastoletniego Leo, wyciągnął długopis, spontanicznie wziął najbliższą serwetkę i napisał na niej prostą umowę między klubem a piłkarzem, właściwie chłopcem. Na niecodzienny akt z niedowierzaniem patrzyli agent Horaccio Gaggioli i Josep Minguella, główny skaut Barçy. I właśnie od historii magicznej, wręcz zaczarowanej papierowej serwetki zaczyna się nasza książka o lekkości piłkarskiego geniuszu Lionela Messiego, prawdopodobnie najlepszego piłkarza w historii. Treść serwetki przeczytamy. Nawet Luís Enrique, były trener Blaugranas, o nadziemskim talencie Argentyńczyka powiedział: „Leo potrafiłby rozstrzygnąć mecz, nawet gdyby jadł przy tym kolację.”
Wyjątkowy, niepowtarzalny zawodnik, w którego wykonaniu piłka wygląda jak prawdziwa gra, łatwa, a jednocześnie niesamowicie skuteczna, jest strzelcem goli. Leo stał się ponadto liderem. Dlatego Messi bywa określany przydomkiem Złoty Chłopiec, podobnie jak mistrz świata z 1986 roku Diego Maradona, czczony jak bóg, dziś spoglądający na swojego następcę z nieba. Właśnie Diego autor poświęca w książce specjalny dodatek MARADONA.
Messi jako świeży zdobywca Pucharu Świata może poszczycić się oszałamiającym dorobkiem 838 goli w oficjalnych rozgrywkach. Suma summarum - średnio 50 bramek na sezon, co daje 0,77 gola na mecz! Tylko o krok za drugim fenomenem naszych czasów, Cristiano Ronaldo (901 goli!, 0,72 na mecz). Obojgu w ciągu ostatnich piętnastu lat podporządkowała się piłkarska planeta, a za nimi wciąż rozpościera się ogromna przepaść. Leo w porównaniu z znakomitym Portugalczykiem, mistrzem Europy 2016, ma jednak w swej kolekcji najcenniejsze trofeum - Puchar Świata - oraz osiem Złotych Piłek dla najlepszego piłkarza, czyli o trzy więcej niż jego wieczny rywal i towarzysz.
Mój bohater Leo musi być zadowolony z tego, co o nim powiedział Cristiano, odpowiadając na pytanie, kto jest najlepszym piłkarzem, jakiego widział. „Największym piłkarzem w moich oczach jest Messi. Różnica między nami a innymi wybitnymi zawodnikami, takimi jak George Best, mój brazylijski imiennik Ronaldo czy Ronaldinho, polega na tym, jak długo utrzymuję się u boku Messiego na szczycie.” Obojgu, naturalnie, nie zabrakło miejsca w dodatku PANOWIE PLANETY, który autor również wzbogacił o biografię Messiego.
Lionel, dziś razem z Cristiano - obok Pelého, Maradony i Cruijffa - jeden z najlepszych piłkarzy w historii, jeśli nie najlepszy w ogóle, technicznie bez wątpienia najpełniej wyposażony zawodnik, nie przestaje za swoją niesamowitą karierę dziękować także dwóm prostym i jednocześnie wyjątkowym kobietom. Matce, a przede wszystkim babci. Obie noszą dla Leo cenne imię Célia. „Wysyłam pozdrowienia do mojej babci, która zaraziła mnie piłką, ale już nie może oglądać, dokąd mnie to zaprowadziło.” Mama, świetna kucharka, o swojej matce, tej wspaniałej babci, zresztą utalentowanej cukierniczce, zdradzi: „Nalegała, by pozwolono Leo grać, gdy jeszcze nie miał wieku, był najmłodszy i najmniejszy. ‘Podajcie piłkę Lionelowi, temu małemu chłopcu, bo on potrafi strzelać gole,’ zawsze wykrzykiwała.” I to ona przekonała nas, by kupić mu buty piłkarskie.
Droga, którą Leo - wciąż w gruncie rzeczy skromny chłopak - przeszedł ku wielkiej sławie, przypomina fabułę z fantastycznego filmu. Jej podstawą było to, że od czterech lat kochał piłkę. „Kruszynka”, jak go nazywano, w jedenastym roku życia opanował piłkę jak magik, w szkole wszyscy chcieli z nim grać, bo strzelał najwięcej goli. Tylko że - jak niebiosa piłkarskie obdarzyły Leoa talentem, tak w wieku przedpokwitaniowym pozbawiły go wzrostu. Brakowało mu hormonu wzrostu i w dwunastym-trzynastym roku życia ledwie mierzył około sto trzydziestu centymetrów! Karzełkowaty chłopiec, często chorujący, choć wydaje się geniuszem, rzekomo nigdy nie osiągnie wielkiej piłki, twierdzili trenerzy. Fizycznie nie poradzi sobie w grze. Obawiali się wstawić Leoa do składu, bo groziło, że znacznie potężniejsi rywale zmiażdżą go na boisku. Kto miałby za to odpowiadać? Najpierw tradycyjny klub z Rosario, Atlético Newell's Old Boys. Gdy chłopiec założył jego czerwono-czarne barwy, miał siedem lat, lecz wtedy nikt jeszcze nie słyszał o jego przyszłych kłopotach, nikt nie przypuszczał. Wymiatał jak bożek piłki, więc nikt nie zastanawiał się nad jego kruchej budowy. Pierwsze wątpliwości pojawiły się po dziesiątych urodzinach Leoa. Rezultat był jasny. Jeśli wyjątkowy talent ma się przebić, musi przejść wymagającą terapię hormonalną. Kto jednak za nią zapłaci, skoro rodzice, coraz bardziej zrozpaczeni Célia i Jorge, nie mają środków? Po skomplikowanych perypetiach trzynastoletni Lionel przeleci dziesięć tysięcy kilometrów do akademii Barcelony, wyjątkowego inkubatora La Masia. Blaugranas w 2000 roku raczej tylko przypuszczają, że pozyskują unikatowy talent, ale że stają się właścicielami najcenniejszego piłkarskiego klejnotu, dowiadują się dopiero kilka lat później. Leo tymczasem pod opieką najlepszych specjalistów wyrośnie do 169 centymetrów.
Niecałe osiemnaście lat ma na karku, gdy zakłada koszulkę pierwszego zespołu Barçy i jednocześnie prowadzi Argentynę do tytułu mistrzów świata do lat dwudziestu. Już w 2009 roku, mając dwadzieścia dwa lata, po raz pierwszy zdobywa Złotą Piłkę dla najlepszego piłkarza planety. Zastępuje na tronie Cristiano Ronaldo, a potem jako pierwszy piłkarz w historii podnosi nad głowę to najcenniejsze indywidualne trofeum aż osiem razy (2009, 2010, 2011, 2012, 2015, 2019, 2020 i 2023)! Lionel i Cristiano, nowocześni giganci futbolu, toczą ze sobą strzeleckie wyścigi. Co z tego, że Ronaldo w jednym sezonie dla Realu Madryt strzeli 60 bramek, skoro Messi w Barcelonie zapisze 73 i pobije rekord legendarnego Gerda Müllera. Leo w jednym sezonie Ligi Mistrzów cieszy się czternastoma golami, by potem Cristiano w 2014 roku przebić go siedemnastoma trafieniami. Lionel mógłby poszczycić się szeregiem fantastycznych statystyk, lecz chłopak z Rosario skromnie mówi: „Łamanie rekordów jest wynikiem wielu rzeczy: w piłce to się dzieje, gdy drużyna ci w tym pomaga. Myślę, że ciągle uczę się nowych rzeczy i zawsze będzie coś, co można poprawić.”
Messi i Ronaldo są z innej planety. Pokonali to, co było, i wyprzedzili to, co będzie. A Diego Maradona, mistrz świata z 1986 roku, już o osiemnastoletnim Leu bez obaw oświadczył: „Widziałem zawodnika, który przejmie moją rolę w argentyńskiej piłce. Nazywa się Messi i jest moim następcą. Pewnego dnia mnie zastąpi i będzie najlepszy na świecie.” Przepowiednia Diego w pełni się spełnia. Z Barceloną wygrywa wszystko, co możliwe, między innymi dziesięć tytułów mistrza Hiszpanii i cztery razy Ligę Mistrzów; jako kapitan Albiceleste najpierw w 2014 roku sięga jedynie po srebro na Mundialu w Brazylii, potem prowadzi Argentynę latem 2021 do zwycięstwa w Copa América, a półtora roku później spełnia swoje największe marzenie. Po finałowym triumfie nad Francją w Katarze 2022 wznosi nad głową upragniony Puchar Świata, a przy tym z dorobkiem siedmiu goli i trzech asyst zostaje ogłoszony najlepszym zawodnikiem turnieju. Występ i sposób, w jaki swoją piłkarską i ludzką osobowością doprowadził Argentynę do tytułu, były poruszające i fantastyczne. Kibic zapewne pomyślał: nie ma dziś lepszego zawodnika, ani w historii.
Wyruszmy w ekskluzywnym „złotym” wydaniu w niesamowitą podróż Messiego, która nawet w jego trzydziestych siedmiu latach trwa wciąż w świetnej formie w Interze Miami, należącym do Davida Beckhama. Zachwycająca wędrówka wybrukowana najwyższą sztuką wielkiego zawodnika i dobrego człowieka nie kończy się też na reprezentacji (triumf na Copa America 2024). Po prostu spójrzmy na murawę usianą piłkarskimi diamentami i zachwycajmy się…
Kup razem
- Mogłoby Cię również zainteresować
- Inne książki autora
- Inne pozycje wydawcy
- Ostatnio obejrzane
Podobní autoři
Księga odwiedzin
Współpraca hurtowa
Jeśli macie Państwo interesujący asortyment, prosimy o kontakt z naszym działem handlowym. Oferujemy atrakcyjne warunki, szybkie płatności i długoletnią współpracę.
hurtownie@megaksiazki.pl