Przyjmijcie zaproszenie do miejsc, gdzie przez wieki działy się zjawiska niezwykłe aż cudowne; wyruszymy na tereny upiększone przez wybitnych architektów i artystów, ku którym pielgrzymują przybysze z bliska i z daleka, gdzie modlitwa przeplata się z zachwycającymi dokonaniami… Przyjmijcie zaproszenie do czwórki praskich klasztorów na Zamku i Hradczanach. Każdy z nich oferuje urzekające historie, chwile triumfów i upokorzeń, tajemnicze i nieodkryte zakątki… Również całą gamę uroków, za które zawdzięczamy architektom i budowniczym, rzeźbiarzom, malarzom, zręcznym mistrzom swojego fachu i wreszcie siostrom czy braciom, którzy w nich rezydowali lub rezydują do dziś. Wyruszmy w poszukiwaniu tajemnicy i piękna klasztoru benedyktynek przy bazylice św. Jerzego, bosego karmelu przy kościele św. Benedykta, kapucynów przy kościele Najświętszej Maryi Panny Anielskiej wraz z przyległą Loretą, a na końcu wspólnoty urszulanek przy kościele św. Jana Nepomucena. Autor o książce mówi: „Postanowienie, że jako piszący podróżnik i miłośnik historii, architektury i sztuki poświęcę się klasztorom, dojrzewało we mnie przez długi czas. Do działania przystąpiłem po tym, jak wraz z kolegą i przyjacielem Otomarem Dvořákem dokończyliśmy książkę Krajinou Karla IV. (czyli Z ojcem ojczyzny przez Pragę, Czechy i Morawy). Pracując nad nią, jeszcze bardziej uświadomiłem sobie, jak zasadniczą rolę klasztory odgrywały w rozwoju sztuki, oświaty, ale i gospodarki, administracji państwowej oraz kształtowania przestrzeni - o czym dobrze wiedział ten cesarz i król, dlatego je zakładał i wspierał na różne sposoby. Mój początkowy zamiar dotyczył Pragi; miejscowe klasztory zamierzałem opisać w dwóch książkach, poświęconych lewemu i prawemu brzegowi Wełtawy. Początek ustaliłem w centrum czeskiej państwowości - na Zamku - a zarazem przy naszym najstarszym klasztorze, Świętojerzym. Gdy jednak zagłębiłem się w studium źródeł i gromadzenie materiałów oraz dodałem kilka klasztorów z okolicy, stało się jasne, że książka opisująca całą lewobrzeżną Pragę znacznie by urosła objętościowo. Po dojrzałym namyśle zdecydowałem się więc poświęcić ten tom czwórce klasztorów na Zamku i Hradczanach. Prawdę mówiąc, czytamy o nich w wielu miejscach - raz z perspektywy wydarzeń historycznych, innym razem architektury, sztuki i rzemiosł artystycznych, potem dziejów kościoła i życia zakonnego… Przeanalizowałem długą serię źródeł i starałem się połączyć poszczególne aspekty w tekście, który ma być nie tylko obszerny i kompleksowy, ale także przystępny. Dodałem też swój punkt widzenia: jak widzę klasztory i ich świątynie oczami oczarowanego pielgrzyma, który z zachwytem patrzy na wielkie dzieła stworzone przez setki sławnych artystów i bezimiennych mistrzów, i docenia to, co reguły zakonne nam pozostawiły.”