Wyjątkowa kawa arabica o delikatnie słodkim smaku z harmonijnymi nutami orzechów laskowych i prażonych płatków zbożowych. Kawa o złożonym smaku, w której odnajdziesz wszystkie typowe cechy „dobrej Brazylii”. Uprawiają ją mali producenci na glebach wulkanicznych na wysokościach 1200-1400 m n.p.m., co w Brazylii jest stosunkowo rzadkie.

Ręcznie zbieraną 100% fair trade arabicę miejscowi przetwarzają metodą suchą, aby oszczędzać zasoby wody, których w tym kraju z roku na rok ubywa. Przy tej pierwotnej metodzie obróbki kawy, zwanej także natural, suszy się całe owoce kawy tak, jak zostały zebrane. Następuje nawet do 6 tygodni regularnego obracania i suszenia, aż ziarno kawowe może zostać pozbawione miąższu i pergaminu metodami mechanicznymi. Proces kończy krótkie dosuszenie samych ziaren kawy, przy czym cały zabieg odbywa się bez kropli wody. To zasadnicza różnica w porównaniu z powszechną tak zwaną metodą mokrą.

Ten, można powiedzieć, ekologiczny i najstarszy sposób obróbki kawy dodatkowo nadaje jej ciekawy, słodki smak z owocowym akcentem. Ziarna mają bowiem podczas suszenia wystarczająco dużo czasu, aby wchłonąć część miąższu, który na nich wysycha na słońcu. Palarnia Lobodis, zatrudniająca około 80 osób z niepełnosprawnościami, starannie pali tę kawę we Francji przez około 20 minut w średniej temperaturze 230 °C do jasno-brązowego koloru przypominającego habit mnicha.

Złożona kawa fair trade od małych spółdzielni

Brazylia jest piątym co do wielkości krajem na świecie i od 150 lat największym producentem kawy na świecie. Jest jednak też krajem kontrastów, gdzie burzliwy rozwój przemysłu przeplata się z biedą rolników wiejskich. Rolnictwo nastawione jest na monokulturowe, wielkoskalowe plantacje, więc nie dziwi, że Brazylia produkuje też najwięcej sizalu i pomarańczy na świecie.

Unia ASSOFE skupia 53 producentów kawy, którzy w rejonach Botelhos i Minas Gerais produkują łącznie 18 000 worków zielonej kawy rocznie. Uprawiają na 777 hektarach na wysokości około 1250 m n.p.m. Senhor Gilberto, jeden z członków, mówi o tej kawie: "Kawa fair trade, mocna w ciele z ponadprzeciętną kremowością. Dzięki temu nadaje się do picia samodzielnie i palarnie nie muszą mieszać jej z innymi w blendach. To właśnie ta jakość daje nam pewność siebie."

Stowarzyszenie producentów kawy Divinolandia reprezentuje pan Claudinei Junqueira i przypomina, że filiżance kawy w Brazylii czasem mówi się „divine”, czyli „boska”. Stąd też nazwa stowarzyszenia założonego przez 13 rodzin w 2015 roku. Poszczególni farmerzy działają na wysokościach powyżej 1200 m n.p.m. i dbają o krzewy kawowca, korzystając z bardzo dobrych warunków uprawnych w pobliżu wioski Ribeirão de Santo Antonio w stanie Sao Paulo - żyznej, wulkanicznej gleby, opadów i łagodnego klimatu.