Kapitulace je podepsána, šeříky voní. Je po válce, ale svět už nikdy nebude jako dřív.

Trzecia część zamierzonej przez autora tetralogii. Demony nie znikają, raczej zadomawiają się w ludziach, często w wyrafinowanych przebraniach. Czechosłowacy witają wolność i pokój, ale świadomie i nieświadomie wkładają sobie na głowy nowe pęta nieswobody. Miesiące pełne radosnych powrotów, nowych początków, ale i brutalnych odwiedzin, kamuflowania wątpliwych wojennych karier, samobójstw i rozczarowań. Dramatyczna historia rodziny Šámalów i znalezionych przez nich dzieci przeplata się z opowieścią lekarza i kozaka Nikołaja Kelina, który kiedyś uciekł z Rosji, by tutaj doczekać powojennego aresztowania przez NKWD i tylko cudem uniknąć deportacji na Syberię. Rabunkowe morderstwa niemieckich proboszczów na Broumovsku „spotykają się” z historią uratowanej wielbłądnicy, którą skauci odprowadzają do praskiego zoo. Václav Černý przemierza rodzinne Náchodsko, honorowy oddział „partyzantów” przy odsłonięciu tablicy pamiątkowej przeszywa przewody wysokiego napięcia, które potem zabijają w tłumie. W końcu to profesor Černý, który w jednym miejscu swoich wspomnień pisze: „Historyku, wiedz, że dzieje naszego współczesnego narodowego kryzysu będziesz musiał rozpocząć już od tego rozproszonego i mimowolnego kaca czeskich umysłów w drugiej połowie roku czterdziestego piątego.”