Piąta część "Rodaków z Karkonoszy" ponownie oferuje barwną mozaikę życiowych opowieści świadków i świadczyń z Karkonoszy i bliskiego podkarkonoskiego regionu. Większość ludzi ma długotrwałą więź ze swoim miejscem urodzenia, która z upływem lat zwykle się zaostrza i tworzy bardzo głębokie przywiązanie do domu. Choć w historii zdarzają się dramatyczne wydarzenia, przynoszące często jeszcze dramatyczniejsze zmiany, symboliczne korzenie w ziemi z pewną dozą przesady wydają się wieczne. Czy większy udział ma w tym natura, czy ludzie? Nie jest rzadkością, że w podeszłym wieku ludzie spisują swoje wspomnienia. Zwykle po to, by zachować pamięć rodzinną dla potomków. Libor Dušek od wielu lat poznaje tych niezwykłych ludzi, których losy ponownie Państwu przedstawia. Pierwsza trzecia książki poświęcona jest ustnym i pisemnym wspomnieniom Bohuslava Janouška ze Stromkovic, małej wioski w zachodnich Karkonoszach. Jego szczegółowe opisy codziennych trudów i radości karkonoskich górali doskonale oddają zmienną atmosferę życia w latach 20.-50. XX wieku, którą dawno już przeminął czas. Alfred Tippelt przeżył ostatnią fazę prawdziwego gospodarstwa pańszczyźnianego. Do 1944 roku mieszkał w ojczystej chacie na Světlá hora, potem musiał iść do Wehrmachtu i już na stałe nie wrócił do domu. Marie Lustyková, z domu Finková z Podhůří, urodziła się w mieszanym czesko-niemieckim małżeństwie, i dlatego ona oraz jej rodzina doświadczyli krzywd z wielu stron.