Boski drań i boska bestia podczas swojego namiętnego związku przeżyli wiele ekscytujących chwil. Teraz czeka ich kolejny przełomowy krok - wesele stulecia! Chloe Mills i Bennett Ryan nie mogą się doczekać, aż w końcu zasłyszą weselne dzwony. Chloe pogrąża się w ostatnich przygotowaniach i poważnie rozważa, czy wszystko nie dałoby się załatwić prościej w Las Vegas, podczas gdy Bennett składa tymczasowy ślub powściągliwości, bo nie chce, by przed ślubem „rozpraszało” go boskie ciało Chloe. Napięcie w związku z oburzoną i buntowniczą Chloe rośnie, a nie pomagają krewni i przyjaciele, którzy wprowadzają do już i tak skomplikowanej sytuacji jedynie chaos i zamieszanie. Namiętny związek zbliża się do kulminacji i nikt nie wie, czy Chloe i Bennett zdołają przebrnąć przez pole minowe odmawianego seksu aż do ołtarza. Czy uda im się pokonać przeszkody, które stawia im los i ich przyjaciele, a jednocześnie zachować to, co ich dzieli i jednocześnie mocno łączy? Boskie początki są ostatnią częścią „boskiej serii” i poza odpowiedzią na to najważniejsze pytanie oferują przedsmak tego, czego można się spodziewać po obu autorkach w przyszłości. Zgrana para autorek ponownie oferuje czytelnikom to, co tak świetnie potrafi. Dobrze wyważoną dawkę romansu, humoru i seksu, zabawną opowieść splecioną z szeregu ujmujących epizodów, dowcipnych dialogów i przede wszystkim odważnie opisanych scen erotycznych, które często zajmują nawet kilka stron, ale ani na chwilę nie nużą.