Mosad: operacja Eichmanna to niezwykle wciągające przedstawienie jednej z najodważniejszych operacji izraelskiego wywiadu - porwania Adolfa Eichmanna, byłego wysokiego urzędnika nazistowskiego reżimu, osobiście odpowiedzialnego za wymordowanie sześciu milionów Żydów, który ukrywał się w Argentynie. Czytelnik szczegółowego opisu całej akcji zachwyca się, jak najmniejsza nieuwaga lub nieprzewidziana drobnostka może w ciągu chwili udaremnić całą operację. A mimo że znamy wynik końcowy, to wciąż jest to niezwykle wciągająca gra o każdy tajny krok, spotęgowana psychologią masowego mordercy i jego ocalałych ofiar. Akcja jest prowadzona z doskonałym opanowaniem przez wszystkich „łowców”, a przede wszystkim przez ich szefa, Issera Harela (1912-2003), założyciela Mosadu i autora tej wyjątkowo realistycznej książki. Książka zasłużenie otrzymała nagrodę Stowarzyszenia Amerykańskich Autorów Kryminałów, mimo że nie jest utworem fikcyjnym - pokazuje bowiem wyraźnie, na czym polega istota detektywistycznego napięcia. Największym zaskoczeniem jest zachowanie samego Eichmanna, sumiennego urzędnika i dobrego ojca rodziny, skazanego na karę śmierci (paradoksalnie w kraju, który kary śmierci nie uznaje), ostatecznie przedstawionego jakby jedynie jako uczestnik mechanizmu bezosobowego zła. Jak napisała H. Arendt w swojej słynnej pracy Eichmann w Jerozolimie: Raport o banalności zła, proces Eichmanna po raz pierwszy w historii ukazał totalitarne przekształcenie zła w pewnego rodzaju banalną sprawę zastępczą, całkowicie odseparowaną od sumienia i życia osobistego.