To był zły dzień dla Stasia. Siedział zamyślony w szkolnej ławce i patrzył przez okno. Wirowały pierwsze płatki śniegu. Jakiś starszy pan prowadził na smyczy pieska...?
przeczytaj całość
To był zły dzień dla Stasia. Siedział zamyślony w szkolnej ławce i patrzył przez okno. Wirowały pierwsze płatki śniegu. Jakiś starszy pan prowadził na smyczy pieska...?
ukryj opis
Recenzja