Co zrobić kiedy jedna forma wyrazu nie wystarcza artyście, kiedy chce opowiedzieć coś na kilka różnych sposobów? Pink Floyd mają 'The Wall' - płytę i oparty na niej film, a Papa Musta ma 'Papa na Regale' - płytę i stworzony na jej podstawie komiks. Mistrz zadziornych mini fabuł, doskonale...
przeczytaj całość
Co zrobić kiedy jedna forma wyrazu nie wystarcza artyście, kiedy chce opowiedzieć coś na kilka różnych sposobów? Pink Floyd mają 'The Wall' - płytę i oparty na niej film, a Papa Musta ma 'Papa na Regale' - płytę i stworzony na jej podstawie komiks. Mistrz zadziornych mini fabuł, doskonale czujący się w konwencji muzycznego story-tellingu postanowił przenieść bohaterów swoich piosenek na nowy grunt. W tym celu zaprosił do współpracy czterech poznańskich rysowników, którzy doskonale odnaleźli się w tej inteligentnie przerysowanej, lecz mocno trzymającej się ziemi konwencji.
Celem autora było nienachalne zwrócenie uwagi na problemy współczesnej cywilizacji, takie jak rasizm, uzależnienie od seksu własnoręcznego, anonimowość w sieci, czy konsumpcjonizm.
Krótkie odpowiadania pokazują absurdy pewnych zachowań i unikając moralizatorstwa skłaniają do przemyśleń. Mimo swojego ciężaru przekaz nie przytłacza, a humor, którym doprawione są opowiadania sprawia, że czytanie ich jest przyjemnością, a nie odprawianiem gorzkich żali. Uzupełnieniem komiksu jest Ep'ka składająca się z czterech utworów. 'Logotyp', 'Hejter', 'Goodbye Wałkoń' i 'Ska' to przebojowe kawałki utrzymane w konwencji reaggerap, jednak biorąc pod uwagę nietuzinkowy styl narracyjny i wykonawczy autora trudno zamknąć je w jakiejkolwiek szufladzie.
ukryj opis
Recenzja