Dzika, 25-dniowa jazda z perspektywy czołowego czeskiego ultrakolarza Daniela Polmana, który wziął udział w 7400-kilometrowym wyścigu „North Cape - Tarifa”. Dan, zwany „ultrapako”, jechał z obciążonym rowerem średnio 300 km dziennie. Wyścig przebiegający przez 15 europejskich krajów - od najbardziej wysuniętego na północ punktu Europy do portu Tarifa przy Gibraltarskiej Cieśninie - ukończył na pierwszym miejscu z 500-kilometrową przewagą, mimo ciężkiego upadku i pobytu w szpitalu! Po powrocie do Czech doznał szoku, gdy okazało się, że oficjalne wyniki wyglądają zupełnie inaczej. Fani Dana, którzy uważnie śledzili wyścig online, wiedzieli, gdzie jest prawda i kto jest prawdziwym zwycięzcą. Po powrocie do Nowej Paky powitali go w spektakularny sposób. Książka jest prawdziwym świadectwem silnej (nie tylko) sportowej historii. Tak silnej, że wykracza poza wszelkie tabele, łącznie z wynikowymi. Opowieść uzupełniają zdjęcia autora oraz kilka profesjonalnych fotografii przyjaciela Tadeáša Kopči, który mógł dokumentować wyścig tylko do połowy trasy, gdy organizator zmienił zasady i wprowadził surowy zakaz fotografowania. Niespodzianek było jednak więcej… „Gdy oglądam wstecz North Cape - Tarifa, widzę przede wszystkim dwie rzeczy. Niesamowite krajobrazy naszego bardzo zróżnicowanego kontynentu oraz spotkania z wspaniałymi ludźmi na trasie, na mecie i w końcu w domu w Nowej Pace. To była jazda prowadząca przez piekło, czyściec i raj. Miała wszystko - od trudnych kryzysów po niebiańską euforię.”