Książka stara się wydestylować literaturę neurobiologiczną i badania na ten temat do kilku podstawowych punktów, jednocześnie przedstawiając niektóre nowe hipotezy i perspektywy na przyszłość. Nasz gatunek z powodzeniem opanował wszystkie zakątki świata między innymi dlatego, że jesteśmy szczytowym przykładem tzw. triku samosieciowania, jaki przygotowała dla nas sama Matka Natura. Podstawowa teza samosieciowania (livewiring) jest prosta: mózgu nie ma sensu skomplikowanie programować, zamiast tego daje się mu jedynie podstawowe elementy konstrukcyjne i wypuszcza w świat. Podstawą sukcesu naszego gatunku jest to, że wykorzystujemy własny mózg jako żywą sieć, która w przeciwieństwie do jakiegoś stałego ustawienia rozwija się sama i elastycznie reaguje na otoczenie. Książka podsumowuje dziesięciolecia badań nad tym zjawiskiem i przedstawia czytelnikom nowe odkrycia z laboratorium Eaglemana - przechodzi od synestezji przez sny aż po przenośne urządzenia neurotechniczne, które zmieniają nasze zmysły. Jest to pierwsza książka zajmująca się tym, jak mózg dokonuje tego samosieciowania i co to oznacza dla naszego życia i przyszłości. Czytelnik otrzyma odpowiedzi na wiele pytań, które dotąd nie zostały naukowo wyjaśnione. Dlaczego ludzie w latach osiemdziesiątych widzieli strony książek jako czerwonawo zabarwione? Dlaczego najlepszy łucznik na świecie nie ma ręki? Dlaczego śnimy każdej nocy i jak to się wiąże z obrotem planety? Co wspólnego ma odstawienie narkotyków ze złamanym sercem? Dlaczego wrogiem pamięci nie jest czas, lecz inne wspomnienia? Jak niewidomy może nauczyć się widzieć językiem, a niesłyszący - słyszeć skórą?