Znaczący reportaż podróżniczy o niemal powieściowym charakterze.
Carlos de Sigüenza y Góngora, wybitny nowohiszpański literat, spisał dzieło w maju 1690 roku na podstawie ustnej relacji Alonsa Ramíreza. Główny bohater opowieści, dziś już potwierdzona postać historyczna, pochodził z biednej rodziny z Portoryko i w wieku trzynastu lat postanowił opuścić ojczyznę i szukać szczęścia w Nowej Hiszpanii. Następnie wypłynął na odległe Filipiny, gdzie znalazł zatrudnienie jako marynarz. Nadzieje na bardziej dostatnie życie rozwiały się, gdy jego statek w 1687 roku został przejęty przez angielskich piratów. Z nimi Alonso żeglował ponad dwa lata, zanim ostatecznie został puszczony wolno u wybrzeży Brazylii. Potem wraz z pozostałymi członkami załogi na własnym okręcie przepłynął przez Karaiby i ugrzązł na mieliźnie u brzegów Jukatanu.
Wykaz miejsc, które odwiedził Alonso, zadziwi nawet współczesnego podróżnika: pracował w nowohiszpańskich miastach Meksyk i Puebla, mieszkał w Manili, odwiedził Malakkę, Makę i Jawę, wraz z piratami zawinął na Borneo, do Australii i na Madagaskar, przepłynął Ocean Spokojny, Indyjski i Atlantyk, a po sześciu latach podróży po świecie powrócił do Meksyku. Alonso poznał różne zakątki imperium hiszpańskiego oraz miejsca należące do innych mocarstw europejskich i był także świadkiem gwałtownych działań angielskich piratów, co w dziele barwnie opisano.
Być może właśnie szczegóły ich okrutnego postępowania zaintrygowały wicekróla Nowej Hiszpanii. Tamte porty często padały ofiarą pirackich ataków, a opowieść Alonsa przydała się wicekrólowi, by zwrócić uwagę na niebezpieczeństwo i wystąpić o pomoc do króla hiszpańskiego. Udręki trafiły więc do najwyższych kręgów dworu królewskiego w Madrycie i odegrały rolę w politycznych zainteresowaniach wicekróla. Karty porywającego reportażu jednak mogą nie odzwierciedlać historii Alonsa w pełni wiernie. Niektóre szczegóły i pewne luki w opowieści sugerują, że Alonso mógł w rzeczywistości dołączyć do piratów, i nie pływał jako ich jeniec, lecz jako jeden z nich. Czy zatem Udręki są relacją jeńca, czy relacją pirata? Prawdy już się nie dowiemy, w każdym razie przygodowa podróż Alonsa dookoła świata wciąga czytelnika i dziś.

Wydanie książki wsparło Ministerstwo Kultury Republiki Czeskiej.