Ludzie w ostatnich dekadach zainteresowani są przede wszystkim swoją wolnością i zaspokojeniem własnych potrzeb. Nie chcą się ograniczać ani troszczyć o innych. Prowadzi to do wyobcowania, do nienawistnych przejawów w mediach społecznościowych, na ulicach i w codziennej komunikacji między ludźmi. Mimo to pragnienie bycia częścią wspólnoty nie zniknęło. Objawiło się to szczególnie w czasie kryzysu, jak mogliśmy zaobserwować po rozprzestrzenieniu się koronawirusa. Nagle pojawiła się nowa wspólnota i solidarność z ludźmi dotkniętymi pandemią. Anselm Grün w tej książce pokazuje drogę do harmonijnego współżycia, w którym jednocześnie jest w pełni szanowana wolność jednostki, a różnorodność nie jest przeszkodą, lecz wzajemnym ubogaceniem. "Z powodu kryzysu koronawirusowego uświadomiliśmy sobie jeszcze coś więcej. Wszyscy jesteśmy ze sobą powiązani. Każdy z nas może zarazić wirusem kogoś innego i mu zaszkodzić. Ale nasze pozytywne zdolności też są zaraźliwe. Kiedy rano budzę się w złym nastroju i przez cały dzień go nie pozbywam, wpływam swoją negatywnością na otoczenie. Ale kiedy uwolnię się od negatywnych uczuć, świadomie okazuję ludziom dobrą wolę i ufam w pozytywne poczucie wspólnoty, wpływam na swoje otoczenie w przeciwny sposób. Podczas pandemii na nowo poczuliśmy solidarność, kiedy troszczyliśmy się o innych. Możemy ją okazywać dalej, pracując nad sobą, abyśmy podchodzili do innych z dobrymi uczuciami i myślami. One bowiem mają wpływ nie tylko na nasze najbliższe otoczenie, ale pozostawiają głębokie ślady na świecie. Fizyka kwantowa twierdzi, że nasze myśli i uczucia w istotny sposób wpływają na materię." Anselm Grün