Mieć mamę, która posiada maleńką księgarnię, mogłoby być dla kogoś marzeniem. Na przykład dla tego, kto kocha książki. Albo dla tego, kto wręcz uwielbia zapach papieru. Albo może dla tego, kto bardzo lubi rozmawiać z obcymi ludźmi, którzy wchodzą do księgarni i pilnie potrzebują porady, jaką historię przeczytać, żeby wiedzieć, co zrobić ze swoim własnym - życiowym. Mína specjalnie nie przepada ani za książkami, ani za papierem, ani za ludźmi. Najbardziej kocha balet i gumy do żucia o smaku arbuza. I oczywiście swoją mamę, która niestety, jak na złość, jest właścicielką jednej maleńkiej księgarni. To właśnie z jej powodu Mína stara się każdego popołudnia po szkole znosić pobyt w sklepie i trochę jej pomagać. Ze wszystkimi tymi dziwnymi i kolorowymi książkami, które sprzedaje, i z jeszcze dziwniejszymi przypadkowymi przechodniami, którzy do księgarni zawsze raczej zabłądzą, niż faktycznie do niej zmierzają. Kateřina Pantovič (*1989) urodziła się w Karkonoszach, ale dzieciństwo i lata gimnazjalne spędziła w Karlowych Warach. Marzyła o karierze psycholożki dziecięcej, ale ostatecznie sama doczekała się trójki dzieci i teraz marzy już tylko o tym, by nie dokładać pracy psychologom dziecięcym. Pracowała jako prezenterka wiadomości, gdzie jednak nie mogła w pełni wykorzystać swojej wyobraźni i wyczucia w opisywaniu szerokiego spektrum ludzkich emocji. W poprzednich książkach - dla dzieci Justýnka a asistenční jednorožec oraz tych dla dorosłych Kdo se postará o Annu i Josefíně všichni lžou - udowodniła, że właśnie to jest jej mocną stroną.