Jmenuji se Eva… (czeski)
Popis produktu
Serce jej zabiło mocniej, pulsowało wychudłym, wygłodniałym ciałem aż do mózgu, trzęsły się jej ręce, musiała mocno trzymać papier, musiała przetrzymać ten napływ radości, by w ogóle móc czytać. W liście było, że długo jej szuka, że czeka na Ewę w Pradze, że u swojej profesor znajdzie dom, żeby zapisała się od razu, jak tylko będzie to możliwe?? Zaczęła szybko czytać jeszcze raz, od początku: „Droga Ewuniu, szukam Cię od kilku miesięcy…“ nawet nie skończyła czytać, a z łóżka między innymi pacjentami w wagonie zaczęła wołać i wymachiwać listem. „Mam już dokąd pójść! Wynieście mnie z pociągu! Pójdę do mojej profesor tutaj, na ten adres w Pradze!“ chciała wstać, chciała wyjść z pociągu, lecz nie mogła. Drzwi wagonów już się zamykały, lokomotywa zadygotała i rozległo się ogłoszenie: „Pociąg do Lübeck przygotowany!“ a ona wciąż krzyczała. „Poczekajcie przecież! Nie możecie odjechać… Nie chcę nigdzie jechać! Mam gdzie pójść! …mam dom!!! Chcę do domu!!“ Ale już nikt jej nie słyszał… Pociąg Czerwonego Krzyża odjechał z Bergen-Belsen, załadowany setkami tych, którzy przeżyli… Kierunek Szwecja. ******************** Chciała wrócić do domu, do „swojej“ Pragi, do libeńskiego mieszkania, w którym dorastała, otulona mądrością i życzliwością mamy, bajkowymi opowieściami taty, gdzie dobro zawsze zwyciężało. Chciała wrócić do ukochanego Kostelca nad Orlicí, gdzie z babcią spędzała pachnące lata. Nie miała pojęcia, że nic z tego już nie istnieje. Należała do tych „wybranych“, którym przeznaczono eksterminację w komorze gazowej. Kiedy jako dziecko ciągle pytała o swoje dziecięce Dlaczego, zawsze dostawała dobrą i zrozumiałą odpowiedź. Teraz, kiedy zginęły miliony ludzi, kto odpowie na to niezrozumiałe DLACZEGO? Wielu, którzy przeżyli, przez resztę życia nie potrafiło przekroczyć granic drutów kolczastych. Czy ona da radę? Czy spełni swoje pragnienie edukacji, które odebrał jej Hitler w zaledwie dwunastym roku życia? Ma już osiemnaście lat i nie wie, czy ktoś z rodziny przeżył, powinna przyjąć w Szwecji propozycję adopcji, ukończyć dobre szkoły, a potem pracować i żyć w tym pięknym kraju, czy wrócić do powojennej Czechosłowacji? Mimo że los szykował jej dalsze bóle i tragiczne straty, nigdy nie utraciła motywacji i woli, ani swojego czarującego uśmiechu na twarzy… ******************* Ta historia jednej z bezpośrednich świadków holokaustu, Ewy Smolkovej-Keulemansovej, z domu Weilowej, której los oszczędził niewiele, a mimo to potrafiła pozostać sobą, zachować swoje wartości i dar cieszenia się życiem, została opowiedziana i napisana w czasach koronawirusa, w okresie zamknięcia granic i wszystkiego, co dało się zamknąć. To przyniosło też pytania, które najwyraźniej nigdy i przez nikogo nie zostaną w pełni rozstrzygnięte, a mimo to niezwykle ważne jest, by wciąż je stawiać...
- Mogłoby Cię również zainteresować
- Inne książki autora
- Inne pozycje wydawcy
- Ostatnio obejrzane
Podobní autoři
Księga odwiedzin
Współpraca hurtowa
Jeśli macie Państwo interesujący asortyment, prosimy o kontakt z naszym działem handlowym. Oferujemy atrakcyjne warunki, szybkie płatności i długoletnią współpracę.
hurtownie@megaksiazki.pl