Wieloletni redaktor, wydawca i współrozmówca Miloně Čepelky, Josef Pepson Snětivý, mówi o tej publikacji, która ukazuje się z okazji osiemdziesiątych siódmych urodzin wszechstronnego artysty i współzałożyciela Teatru Járy Cimrmana: „Nie będę wcale odkrywczy, jeśli powiem o Milonie Čepelkovi, że jest „małym wielkim człowiekiem”. I od razu przychodzi mi na myśl pozorne przeciwieństwo: pomimo swojej fizycznej lekkości nie płynie po powierzchni i nie zadowala się pianą dni, lecz z ciekawością niemal dziecięcą i nieugaszonym pragnieniem zanurza się w głąb, w wyobrażoną wodę pod wspomnianą pianą. Ta woda bywa czasem mętna, innym razem zaskakująco przejrzysta i czysta, potem znów „zwykła” - ale zawsze żywa. Sam jest taki za każdym razem: jako aktor, autor tekstów, dramatopisarz, poeta, prozaik i felietonista. W tej ostatniej roli stworzył już dwie publikacje i po tytule Skok sem, skok tam pojawia się książka Letí to pamětí. Cieszę się, że pomimo czasownika „leci” ten ruch wspomnień, rozważań i spostrzeżeń jest wystarczająco spokojny, by je uchwycić, i możemy się w nie zanurzyć. Ten wrażliwy obserwator życia własnego i losów innych nie narzuca nam „swojej prawdy” i nie zmusza, byśmy mu wierzyli; raczej umieszcza rzeczy w kontekstach, proponuje alternatywy i pozwala każdemu wyrobić sobie własny osąd. To samo w sobie nie jest mało w dzisiejszych czasach, które wielu zarażało apelem o zajmowanie kategorycznych, wręcz nieprzejednanych sądów o czymkolwiek. Czytajcie we własnym tempie, zatrzymujcie się i ruszajcie ponownie, myślcie, bawcie się „tak po prostu” albo czegoś się nauczcie, wierzcie albo nie wierzcie... I ja was do niczego nie zmuszam, proszę tylko o jedno: byśmy nie wierzyli Miloňowi, gdy mówi o „łabędziej pieśni”. Przeciwnie, miejmy nadzieję, że książka Letí to pamětí nie jest jego ostatnim dokonaniem.”