Filmowy reżyser Václav Matějka, scenarzysta i pisarz, po udanej książce według filmu o tym samym tytule Anděl s ďáblem v těle oraz po powieści Jak miluje Anna Marie powraca w swoim najnowszym dziele ponownie do południowych Czech. W hrabalowskiej, częściowo autobiograficznej opowieści snutej oczami małego chłopca wspomina codzienne i niecodzienne chwile z życia w Katovicach podczas ostatnich miesięcy wojny i o wyzwoleniu przez armię amerykańską w 1945 roku. … Nikt nie zapomni tego kwietniowego dnia, kiedy na dworcu miasteczka zatrzymał się pociąg - transport śmierci. Więźniowie ze wszystkich zakątków Europy wyskakiwali z wagonów do pobliskiego lasu… Rozległy się strzały. Wtedy dziesięcioletni Janek po raz pierwszy zobaczył śmierć na własne oczy… Nastąpiły kolejne naloty Amerykanów - bombardowali dworzec dzień za dniem. Chodziło o to, by uniemożliwić przesunięcie transportu pociągów w kierunku granicy. …. I wtedy jednak był czas pełen paradoksów. W tej samej chwili, gdy w Pradze zaczynała się rewolucja, miejscowi amatorzy w miasteczku ćwiczyli operetkę „Vdavky Nanynky Kulichovy.” To była jedyna dozwolona sztuka w Rzeszy. Grano z pomocą praskich aktorów - pana Theodora Pištěka i Betty Kyselkové - dostali za to dwie gęsi i garnek smalcu. W tej samej chwili Bożka walczyła o życie, a Janek zastanawiał się, czy będzie ją bardziej kochał, jeśli ma chyba niebieską krew. Chociaż jego krew i tak wydawała mu się czerwona... … W końcu wszyscy doczekali się też dnia, kiedy na rynku pojawili się amerykańscy chłopcy generała Hally’ego i zaczęli uczyć miejscowych boogie-woogie. A o północy zaśpiewała sierżantka Sabina Moor prawdziwe czarne bluesy. Łzy w oczach miała chyba cała społeczność. Ta melodia pomagała wielu rodakom przetrwać nawet w późniejszych latach. Najpiękniejsze w życiu jest życie. Książka ukazuje się w roku, w którym Václav Matějka obchodzi ważne jubileuszowe urodziny - 80. urodziny (*4.7.1937).