Powieść powstała na podstawie prawdziwej historii, rozpoczyna się wiosną 1939 roku, kiedy do Pragi wkroczyli niemieccy żołnierze i dawne Czechosłowacja przemieniło się w tzw. Protektorat Czech i Moraw. Jej główny bohater Herbert Levin, znany na świecie jako „Czarodziej z Oświęcimia”, urodził się w Niemczech i aż do dojścia nazizmu do władzy pracował jako najmłodszy członek berlińskiej giełdy. Gdy naziści zakazali Żydom pracy na giełdzie, Levin zajął się karierą iluzjonisty. Po emigracji do Czechosłowacji otworzył w Pradze sklep z rekwizytami i z czasem razem z żoną, występując pod scenicznym pseudonimem „Wielki Nivelli”, zaczął dawać pokazy. Jego kariera magiczna rozwijała się obiecująco, a sława rosła, także wśród nazistów, którzy byli wręcz obsesyjnie zafascynowani wszystkim, co choćby w odległy sposób wiązało się z magią i okultyzmem. Jednak nawet „Wielki Nivelli” nie mógł uciec losowi innych Żydów i w 1941 roku został deportowany wraz z żoną i synem do Terezína. W następnym roku trafił do Oświęcimia… To właśnie o tym, co przeżył w obozach i jaką rolę odegrała w tym jego sztuka iluzji, opowiada porywająca powieść Czarodziej z Oświęcimia. Równolegle z losami żydowskiego iluzjonisty autor rozwija historię portugalskiego żołnierza Francisca Latina, walczącego w szeregach hiszpańskiej Niebieskiej Dywizji u boku armii niemieckiej na ziemiach Związku Radzieckiego, gdzie zakochuje się w rosyjskiej dziewczynie. Gdy dowiaduje się, że została przewieziona do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, postanawia zrobić wszystko, by ją odnaleźć i uratować. To właśnie w obozie śmierci splatają się losy obu protagonistów. Dzieje się to w czasie, gdy w obozie przygotowywane jest powstanie sonderkommando, w którym obaj odegrają swoją rolę…