Męska duma bywa dla znanych mężczyzn niekiedy prawdziwym ciężarem. Gdy poznałam Kaberlów - tak właśnie nazywa się mężczyzn z tego rodu - muszę stwierdzić, że pod ciężarem dumy zdecydowanie się nie łamią. Są absolutnie normalni. Wszyscy trzej dowodzą, że co prawda można zdobyć to, czego pragniemy, ale tylko wtedy, gdy potrafimy pokonać dwie zasadnicze rzeczy: sukces i porażkę. Oba są wymagające. O tym Kaberlowie dobrze wiedzą. Cieszę się bardzo, że miałam możliwość poznać rodzinę, z której wyrosły trzy nasze hokejowe asy. I chwil spędzonych w zwykłej wiosce pod Kladnem o pięknej nazwie Velká Dobrá, gdzie Kaberlowie mieszkają, długo nie zapomnę. Rodzina Kaberlów z Dobré jest naprawdę dobra. Pisarz Milan Kundera kiedyś napisał, jak dużą przewagę ma człowiek, że nie może spotkać samego siebie w młodszym wydaniu. Nie uważam tego za zaletę i dobrze, że to nie dotyczy wielu ludzi. Na przykład właśnie František Kaberle senior w rzeczywistości ciągle spotyka się ze swoją młodością. Jego synowie, František i Tomáš, kontynuują to, co on kiedyś zaczął. Które wydarzenia z życia trzech mężczyzn z rodu Kaberlów, którzy niezatarcie zapisali się w historii naszego hokeja, były najważniejsze? Niektórym może się wydawać, że osiągnęli wszystko, co da się w życiu osiągnąć. Ale jak jest naprawdę? Tego również dowiecie się z naszej książki…