Za gęstymi lasami i łagodnymi wzgórzami rozciąga się urocza czeska kotlinа. Oprócz porządnych i pracowitych mieszkańców mieszkają tu także zbóje. Najgorszy z nich, stary rozbójnik Lotrando, tak bardzo okrada podróżnych, że prawie nie zauważył, iż jego syn wyrósł na przystojnego, lecz niewykształconego młodzieńca. Wysyła więc młodego Lotranda do klasztoru, aby tam otrzymał właściwe wychowanie. Z chłopca, który dotąd wyrastał jak drewno w lesie, między mnichami staje się delikatnym młodym mężczyzną. Jako posłuszny syn obiecuje umierającemu ojcu, że porządnie przejmie jego fach. Kiedy dusza starego arcyrozbójnika wreszcie udaje się do piekła, nadchodzi dla młodego Lotranda trudny czas: jako dobrze wychowany człowiek nie potrafi oszukać nawet najzwyklejszego kupca. Na szczęście spotyka drwala Drnca, który dzieli się z nim kawałkiem chleba z twarogiem... Z zręcznym drwalem Drncem Lotrando trafia także do odległej Solimanii. Tam od dawna poszukują prawdziwego wykształconego doktora. Człowieka, który ma przed imieniem medyczną sylabę Dr. Tylko taki człowiek - przynajmniej według światowego podróżnika pana Lustiga - mógłby uleczyć ich chorą księżniczkę Zubejdę, nad którą szerokie ojcowskie serce sułtana Solimana boleśnie się ściska. Jednak drwal Drnec, chociaż przed nazwiskiem ma od razu dwie sylaby dr., o prawdziwej medycynie nic nie wie i nad głowami szanownych gości z Czech zaczynają gromadzić się czarne chmury. Księżniczka jednak okazuje niespodziewane zainteresowanie zarówno przystojnym pomocnikiem drwala, jak i ujmującym zwyczajem, według którego zakochany mężczyzna bierze za żonę tylko jedną wybraną kobietę. Na szczęście w sułtańskim pałacu jest też dobra rodaczka La Mad, która dobrze wie, czego tak naprawdę brakuje Zubejdzie: słońca, powietrza, a to trzecie wiąże się bezpośrednio z młodym Lotrandem...