W wielkim garażu pogotowia ratunkowego stało wiele wspaniałych ambulansów. Wśród tych dzielnych pojazdów stał mały ambulans. Był nowiutki i piękny, ale jeszcze ani razu nie wyjechał z głośnym sygnałem - z zazdrością patrzył na zapracowane karetki.
przeczytaj całość
W wielkim garażu pogotowia ratunkowego stało wiele wspaniałych ambulansów. Wśród tych dzielnych pojazdów stał mały ambulans. Był nowiutki i piękny, ale jeszcze ani razu nie wyjechał z głośnym sygnałem - z zazdrością patrzył na zapracowane karetki.
ukryj opis
Recenzja