Jeśli ziemianie naprawdę spotkali się z kosmitami, jest to najbardziej pasjonujący i najważniejszy temat ufologii. Już nie sposób wątpić w ich istnienie. Ale skoro kosmici odwiedzają Ziemię, czy nie nasuwa się w pierwszej kolejności pytanie, dlaczego przychodzą i czego moglibyśmy się nauczyć od cywilizacji ewidentnie stojącej na wyższym poziomie? (…) „Ufologia” nigdy nie stanie się nauką, ponieważ w chwili zrozumienia, kto steruje statkami kosmicznymi, przestaną one być „nieznanymi obiektami latającymi”. Kontakt z kosmitami co prawda bardzo wzbogaci znane nauki, ale zrodzi się z niego tylko jedna nowa: exoantropologia, nauka o kosmitach i ich kulturach. Być może ta książka jest pierwszym zbiorem źródeł do exoantropologii, podstawą tej nowej nauki. (…) Nie jesteśmy sami we wszechświecie, to jasno z niej wynika. Dziesiątki, może setki, tysiące innych narodów istnieją w nieskończonym kosmosie i choć w rozwoju wyprzedzają nas o setki, może tysiące lat, najwyraźniej nie różnią się od nas aż tak bardzo. Żyjemy bowiem w „holograficznym wszechświecie”, w którym morfogenetyczna rezonans kopiowała rozwój z jednej planety na drugą, z jednego świata na drugi. Kosmici są tymi drugimi, obcymi - a jednak są naszymi braćmi i siostrami. Jeśli ta książka pomoże czytelnikom podejść bez strachu lub, przeciwnie, bez fałszywego uwielbienia do przedstawicieli innych cywilizacji, którzy odwiedzą Ziemię, spełni swój cel. Posłuży dialogowi z kosmosem opartemu na wzajemnym zrozumieniu i na fakcie, że jesteśmy wszyscy dziećmi uniwersalnej jedności.