Głównym bohaterem opowieści jest młody mechanik samochodowy Martin Holec, który przyjeżdża z Mladá Boleslav do Pragi, aby zdobyć marki, za które wraz z kolegami chce ulepszyć dyskotekę przywiezionym wideo… Głównym bohaterem opowieści jest młody mechanik samochodowy Martin Holec, który przyjeżdża z Mladá Boleslav do Pragi, aby zdobyć marki, za które wraz z kolegami chce ulepszyć dyskotekę przywiezionym wideo… Zostaje jednak oszukany przez przekupniów fałszywymi banknotami. Aby naprawić szkodę wyrządzoną swoim kolegom, wraca do Pragi i zaczyna śledzić Richarda, który sprzedał mu fałszywe pieniądze. Kilkakrotnie wchodzi w konflikt z bandą kantorowców Richarda, lecz z czasem sam zaczyna dorabiać jako kantor i staje się członkiem jego paczki. Obiecującą „kariery” jednak przeszkodzi spotkanie z dużo silniejszą i wpływową grupą przekupniów, w tle której stoi przebiegły Karel. Film jest freską niemal niepojętej dziś epoki, kiedy na chodnikach sprzedawano bonówkę, dżinsy, kamery cyfrowe, a policjanci do posiłku w knajpie dokładają twarde Sparty. Nakręcenie Bony a klid w czasach realnego socjalizmu było prawie jak science fiction. Mimo to Radek John zebrał w środowisku kantorowców mnóstwo historii, które wymieszał w opowieść. Niektóre ujęcia (funkcjonariusz VB kupuje na czarno dżinsy) wprawdzie skonfiskowali STB-owcy, ale Frankie Goes To Hollywood udostępnili filmowcom cały swój album wraz z kluczowym hitem "Relax", dziewczyny kręcące zbiorowy seks porządnie się upiły i film powstał. I natychmiast został zakazany. Kantorowcy mieli jednak długie ręce i udało im się zrobić czarną kopię, która potem była wysoko cenionym i świetnie zbywalnym (dla kantorowców) towarem. Zakaz stracił więc sens, a towarzysze pomyśleli, że też by na filmie coś ugrali. Dzięki temu klasyk i jeden z najważniejszych filmów końca lat osiemdziesiątych ujrzał światło dzienne.