Tego dnia, kiedy wystartowałem nie mogłem schować mojej prawej nogi. Zgodnie z instrukcją samolot uznaje się wówczas za uszkodzony i mam pełne prawo wrócić na lotnisko. Ale byłem jeszcze młody i myślałem: jak wrócę powiedzą, że stchórzyłem. Dobra, pomyślałem, dogonię grupę i wszystko będzie w porządku. Naturalnie, w tym swoim myśleniu, nie uwzględniłem tego, że moja wypuszczona noga ograniczała moją prędkość, więc oczywiście zostałem w tyle. Telepię się w pojedynkę, grupa leci przede mną na horyzoncie. Już podczas omawiania misji dowódca powiedział, że po nurkowaniu wyjdziemy skrętem w prawo na nasz teren. Postanowiłem trzymać się prawej strony, ściąć ich kurs i ich dogonić. Dotarli do celu, który był osłaniany przez niemieckie myśliwce. Prowadzący po ataku skręcił w lewo, a ja zgubiłem ich z oczu. Trzeba była zrzucić bomby. Skierowałem się na południe, znalazłem Niemców i zrzuciłem bomby. Zobaczyłem dwa myśliwce zmierzające w moją stronę: krzyże, swastyki, wyraźny żółto-zielony kamuflaż. Prawdziwi drapieżnicy!
\n ukryj opis- Wydawnictwo: Napoleon V
- Kod:
- Rok wydania: 2024
- Język: Polski
- Oprawa: Oprawa twarda wypełniona gąbką
- Liczba stron: 288
- Szerokość opakowania: 21.5 cm
- Wysokość opakowania: 30 cm
- Głębokość opakowania: 2 cm
- Waga: 1.3 kg
Recenzja