Krauz i Chosé pracują w wydziale zabójstw od bardzo dawna. Od ponad dwudziestu pięciu lat próbują pogodzić się z faktem, że między prawem a sprawiedliwością nie zawsze można postawić znak równości. Mimo to od czasu do czasu udaje im się rozwikłać zagadkę pociętej i zgwałconej studentki, zastrzelonego przedsiębiorcy czy skatowanego na śmierć chłopca - i w końcu odnaleźć oraz aresztować sprawcę. To, czy odsiedzi on swój wyrok, nie jest już ich troską - od tego są inni. To jednak właśnie ci drudzy mogą skomplikować życie nie tylko tej dwójce detektywów, ale też ich kolegom i nawet rodzinom. Tak jest i w nowej sprawie, kiedy władze tego świata postanawiają namieszać na godzinę przed piątkowym zamknięciem. Wszyscy detektywi już szykowali się do zasłużonego odpoczynku i planowali, jak spędzą nadchodzący weekend. Ale, jak zwykle, jeden zmienia zdanie, a drugi się rozmyśla. Morderstwo to morderstwo, a gdy są w nie zamieszani ludzie z najwyższych sfer i zamordowana zostaje znana prostytutka, weekendowe rozrywki muszą pójść na bok. Dlaczego jednak mieliby być w to wmieszani tylko Krauz i Fischer? Kto rozkazał, że nie wolno im współpracować z nikim i że całe śledztwo musi pozostać ściśle tajne? Do wyborów na prezydenta pozostało zaledwie kilka dni... ale to z pewnością tylko kolejny zbieg okoliczności…