\nCo polubiłem w tej bajce o papierowym stateczku? Chyba odwagę wątłego okręciku. Bo przeciw wszystikim wiatrom, prądom i burzom płynie aby... Dotrzeć tam, gdzie jest na prawdę jego miejsce.A może i za rzecz ważniejszą. Stateczek traci siły. Nie może już płynąć przeciwko wszystkiemu. Tonie. I...
przeczytaj całość
\n
Co polubiłem w tej bajce o papierowym stateczku? Chyba odwagę wątłego okręciku. Bo przeciw wszystikim wiatrom, prądom i burzom płynie aby... Dotrzeć tam, gdzie jest na prawdę jego miejsce.A może i za rzecz ważniejszą. Stateczek traci siły. Nie może już płynąć przeciwko wszystkiemu. Tonie. I nagle pojmuje, że może właśnie wtedy gdy stacił swoje marzenia - właśnie ją odzyskał. I dowiedział się o sobie czegoś najważniejszego. Ale o tym przeczytajcie w bajce.
\n
Ernest Bryll
\n
Aleksandra Zaręba ukończyła Uniwersytet Łódzki i PWSFTv i T. Studia filmowe pogłębiły jej pasję do obrazu jako sposobu opowiadania historii. Jako grafik i ilustrator, daje upust swojej wyobraźni w wydobywaniu światów ukrytych. Potrafi dostrzec piękno tam, gdzie inni się go nie spodziewają. W jej dorobku znajdują się ilustracje do książek, (Strateg Witolda Narwojsza, czy Całkiem nowe przygody \"Kubusia Puchatka\" czyli Jak harcerze w Turcji skarby odkrywali Roberta Niewiarowskiego), jest również autorką książki Czerwony papierowy stateczek, do której napisała tekst i wykonała ilustracje.
\n
ukryj opis
Recenzja