Tess Delaney żyje z poszukiwania starych skarbów i zwracania ich prawowitym właścicielom. Uwielbia wyjaśniać historię i wypełniać pustki w sercach ludzi opowieściami o ich rodzinnym dziedzictwie. Jednak kowalowa klacz chodzi boso, a własna przeszłość Tess jest pełna luk. Ojca nigdy nie poznała, a jej matka poświęcała więcej czasu podróżom niż córce.

Tess stoi u progu sukcesu, o który ciężko pracowała, więc to nie jest najlepszy moment, by zaczynać kwestionować swoje życiowe wybory. Nieoczekiwane wydarzenia i ujawnione tajemnice zmuszają ją jednak do przewartościowania wszystkiego. Nagle uświadamia sobie, że być może ma na wyciągnięcie ręki szczęście, o jakim nigdy nie śniła.

W dniu, w którym oczekuje awansu w wysoko prestiżowym domu aukcyjnym, odwiedza ją w jej biurze w San Francisco bankier Dominic Rossi z wiadomością, że na kalifornijskiej wsi mieszkają krewni, których nigdy nie poznała. Dziadek niestety jest w śpiączce, lecz w testamencie mianował Tess współwłaścicielką połowy swojego sadu jabłoniowego. Druga połowa majątku ma przypaść jej przyrodniej siostrze.

Jako że Tess wychowywała samotna matka i nigdy niezamężna babcia - właścicielka sklepu ze starociami - życie w kręgu wielkiej rodziny wydaje się dla niej kuszące, choć nietypowe. Podoba jej się dystyngowany Dominic, jej serdeczna siostra Isabel i życie w miasteczku Archangel w Kalifornii - a dzięki doświadczeniu w badaniach historycznych odkrywa wiele tajemnic pogrzebanych w odmętach czasu. Utracone rodzinne dziedzictwo może przynieść zarówno materialne, jak i emocjonalne ocalenie. I w trakcie poszukiwań zaczyna pojmować prawdziwą siłę miłości, wspólnoty i rodziny.