Stín (czeski)
Popis produktu
Pierwsza i zarazem ostatnia proza scenarzysty Jiříego Křižana (1941-2010). Historia osieroconego wiejskiego chłopca wychowywanego niemal staroświecko przez sprawiedliwego dziadka, przeplatana "głupimi" opowieściami z zastępczej służby wojskowej w Pomocnych Batalionach Technicznych (PTP). Niezwykle sugestywne opowiadanie, które niemal fizycznie pozwala poczuć, jak to jest dorastać na marginesie społeczeństwa - jako politycznie zniesławiony "wróg klasowy", a więc niepełnowartościowy, "były człowiek". Křižan napisał tę opowieść z silnymi elementami autobiograficznymi, gdy miał 27 lat, jednak nie doczekał jej wydania w ojczystym języku: na początku lat 70. korekty kolumnowe rozbiły normalizacyjne czystki, a w fermentcie końca tysiąclecia wszystkie próby udostępnienia jej czytelnikom spełzły na niczym. Teraz Cień wreszcie ujrzał światło dzienne. Nie stało się tak jedynie z obowiązku spłacenia długu historii literatury, ani w celu skomercjalizowania nieznanego dzieła znanego autora, lecz dlatego, że jest to wyjątkowy tekst, który po pół wieku nie stracił nic ze swojej aktualności i siły wyrazu: "Trzykrotnie w życiu chciałem umrzeć… kiedy niosłem do domu maleńką trumienkę i wiezłem na cmentarz naszego pierwszego syna. Z cmentarza szedłem do domu przez las nad strumieniem i pachniał tam rdest i świeciło słońce… wtedy myślałem, że tego nie przeżyję… i kiedy grzebałem twoją babcię, podobnie. Wtedy las pachniał borowikami i serce mnie bolało… ale za miesiąc pokazali mi ciebie, wnuczku, i już tak bardzo mnie to nie bolało, a jak tak mijała zima i wiosna i mijały lata i jesienie i ty wzrastałeś, ta ból przeszła… tylko ból nigdy nie odchodzi, czeka i zawsze wraca… byłeś bardzo mały, kiedy tobie powiesili ojca, a mnie syna, kiedy to twoją matkę zabiło i zostaliśmy sami. Ja bardzo stary, a ty dziecko. Ty nie przypomnisz sobie, jak ludzie nas nie pozdrawiali, jak patrzyli na brud na ziemi albo na chmury na niebie, żeby nie widzieć ciebie małego, jak trzymasz się za rękę staruszka… jak ludzie bali się stać obok nas w sklepie… wtedy ból wrócił i ściśnął mi serce, został tylko malutki kawałek dla ciebie, a reszta pozostała do dziś pusta… wtedy zaczęła się druga połowa wieku i ja zacząłem umierać i nie wiem, co to było, czy nie jakiś Bóg, co mnie utrzymał dla ciebie, co dało mi siłę i zdrowie, abym w końcu mógł cię wysłać do Pragi… Jarku, sprzedaj tę chałupę i dokończ naukę!"
Kup razem
- Mogłoby Cię również zainteresować
- Inne książki autora
- Inne pozycje wydawcy
- Ostatnio obejrzane
Podobní autoři
Księga odwiedzin
Współpraca hurtowa
Jeśli macie Państwo interesujący asortyment, prosimy o kontakt z naszym działem handlowym. Oferujemy atrakcyjne warunki, szybkie płatności i długoletnią współpracę.
hurtownie@megaksiazki.pl