Tomik „Z Pegazem pod rękę” opatrzyłam mottem – poezja: myśli schowane w mentalnym sejfie. Chcę moje myśli czytelnikowi podarować i w tym tomiku zakodowałam klucz do nich. Czytelnik sam decyduje. \nPoezja, to głębokie przeżycie, emocje. Autor ufa czytelnikowi. Obnaża się przed nimi z bardzo osobistych doświadczeń, zdarzeń, w zależności od nastroju w danej chwili. \nPoezję czyta się sercem.
\n„poezja \nto szept serca\nwołanie duszy\nw ciszy
\npoezja \nbarwną tęczą \nłączącą ziemię z niebem”\n(„los poety”)\nZależy mi także na ukazaniu bogactwa form literackich. Mam na myśli na przykład poezję japońską, najkrótsze siedemnastosylabowe wiersze. Zauroczyły mnie swoją subtelnością i powściągliwością. Waka, tanka, haiku czy elfchen, to wspaniała lektura na chwile wyciszenia.\nChciałabym jeszcze wspomnieć o limerykach. Humorystyczne, często absurdalne, prosto z życia, krótkie pięciowersowce. No i wiele jeszcze innych form, takich jak sonety czy wiersze pisane strofą saficką.
\nWierzę zatem, że czytelnik znajdzie pasujący do aktualnej sytuacji, harmonizujący z jego chwilowym nastrojem, tekst i odkryje, w jakim nastroju był autor, pisząc te wersy. \nZapewniam, między czytającym a piszącym nie ma większych rozbieżności – obie strony kochają poezję. \nWacława Leokadia Adelstein
\n ukryj opis- Wydawnictwo: Gajus Agencja Wydawnicza
- Kod:
- Rok wydania: 2025
- Język: Polski
- Oprawa: Miękka
- Liczba stron: 332
Recenzja