Niewiele krajów może poszczycić się tak bogatą historią badań czwartorzędu, przede wszystkim odkryć fauny, flory i ówczesnego człowieka, jak Morawy. Wynika to głównie z faktu, że leżą na naturalnym połączeniu między północą a południem Europy. Przez cały czwartorzęd służyły więc zarówno roślinności, jak i zwierzętom do sezonowych i globalnych przemieszczeń. Choć obecnie przemierzamy wąwozy Morawskiego Krasu po asfaltowych drogach, nie tak dawno były tu jedynie wąskie, kręte leśne drogi, gdzie w niektórych miejscach dwa wozy zaprzężone w konie ledwie się mijały. A co było jeszcze wcześniej? Na to pytanie powinna odpowiedzieć ta książka. Chcemy w niej pokazać, jak pasjonująca jest praca paleontologa, czym zajmują się studia czwartorzędowe i jakie, dotąd nieznane, zagadnienia będzie trzeba w przyszłości rozwiązać. Niewiele krajów może poszczycić się tak bogatą historią badań czwartorzędu jak Morawy, zwłaszcza odkryciami fauny, flory i człowieka prehistorycznego. Wynika to głównie z ich położenia na naturalnym styku północy i południa Europy. Morawy w całym czwartorzędzie służyły do sezonowych i dalekosiężnych przemieszczeń roślinności i zwierząt. Choć dziś przez wąwozy Morawskiego Krasu można przejechać po drogach asfaltowych, jeszcze nie tak dawno były tam jedynie wąskie, kręte leśne drogi, gdzie w niektórych miejscach dwa wozy zaprzężone w konie ledwie się mijały. Ale co było tam wcześniej? Ta książka stawia sobie za cel znaleźć odpowiedź. Autor chce pokazać, jak pasjonująca jest praca paleontologiczna, czym zajmują się badania czwartorzędowe i jakie, dotąd nieodkryte kwestie należy w przyszłości podjąć.