Dzwony ślubne dla Heather Wells już wkrótce zabrzmią. Do ślubu z jej wybrankiem, prywatnym detektywem Cooperem Cartwrightem, pozostał zaledwie miesiąc, ale przygotowania do ślubu są ostatnią rzeczą, na którą Heather ma teraz czas. Na "Kolegium Śmierci", gdzie pracuje, właśnie trwa tydzień adaptacyjny dla przyszłych studentów pierwszego roku i zaraz po jego zakończeniu rozpocznie się nowy rok akademicki pełną parą. Na dodatek na jej kolegium zamieszkał nowy VIP-owski student, książę z jednego z bogatych, choć niezbyt demokratycznych państw arabskich, którego ojciec przekazał uniwersytetowi zawrotną sumę pieniędzy. Jednak komuś zagraża życie księcia Raszida, więc w związku z jego osobą trzeba wprowadzić surowe środki bezpieczeństwa. W takich okolicznościach jasne jest, że kłopoty wiszą w powietrzu. Problemy związane z załatwianiem ślubu, pogonie w pracy, napięte relacje z rodziną przyszłego męża, powrót zaginionej matki, troski o księcia i jego ochroniarzy, przesadnie nadopiekuńczy rodzice pierwszorocznych studentów - to tylko ułamek spraw, które Heather musi ogarnąć. A najbardziej ze wszystkiego pragnie spokojnego życia. I bardzo by chciała, aby przynajmniej w tym roku na „jej” kolegium żaden ze studentów nie zginął tragicznie. Tyle że ludzie tacy jak Heather chyba nie powinni zbyt głośno wypowiadać niektórych swoich życzeń, by czegoś nie ściągnąć na siebie…