\n
\n
Hejter Jarosława Jakubowskiego jest historią popularnego prozaika Artura Niewiadomskiego. Ukazuje nam pokusy i niebezpieczeństwa, które czyhają na głodnych sukcesów pisarzy. Jednak za historią Niewiadomskiego, Jakubowski wykłada koncepcję współczesności kruchej, łamliwej i często bardzo smutnej. Przy tej samej okazji ukazuje losy przegranego na swoich zwycięstwach pokolenia czterdziestolatków. Jakubowski przypomina, że zawsze przychodzi rachunek, a zbawienia zaznać mogą tylko ci, którzy się nawrócą. Gdy piszę te słowa, swoje pierwsze sukcesy święci Hejter Jana Komasy. Nie ma czego porównywać. Hejterem roku 2020 zostaje Jarosław Jakubowski!
\n\n
Jerzy Kopański, redaktor naczelny kwartalnika FRONDA
\n\n
List skierowany do autora książki przez jedno z wydawnictw:
\n\n
Szanowny Panie!
\nBardzo dziękujemy za Pańską propozycję Hejtera. Sam pomysł jest niezwykle ciekawy, a książka napisana barwnie i pociągająco
\njeśli chodzi o fabułę, jak i sam język.
\nJednak musimy zgłosić pewne zastrzeżenia, dotyczące głównie rozpolitykowania, co nieco wybija z akcji.
\nMamy po raz enty Smoleńsk, krzyże pod pałacem prezydenckim, złych lewaków, niemieckie media, krytykę Platformy, dość osobliwe postrzeganie metod in vitro, zgodne z wytycznymi Kościoła.
\nTo oczywiście prowokuje, zadajemy sobie pytanie, czy Artur to w gruncie rzeczy Pan? ()
\nNiewątpliwie powieść jest niezwykle ciekawa, napisana lekko i finezyjnie. Natomiast zdecydowanie za dużo w niej polityki. Jeśli zechciałby Pan wprowadzić poprawki według powyższych uwag, chętnie rozważymy wydanie jej w formie zmienionej. Być może jednak jest to już forma całkowita i zamknięta?
\n\n ukryj opis
- Wydawnictwo: Bibliotekarium
- Kod:
- Rok wydania: 2020
- Język: Polski
- Oprawa: Broszurowa/paperback
- Liczba stron: 284
Recenzja