Huk morza, ziąb i samotność.
\nKsiążki, tęsknota i wypadek.
\nKiedy Skawiński ma już dość życia pełnego podróży, emocji i przygód, obejmuje posadę latarnika w Aspinwall. Jest mu tam dobrze - za przyjaciół ma mewy i morze, a pensję przesyła Towarzystwu Polskiemu. Pewnego razu dostaje od nich przesyłkę z polskimi książkami. Zanurza się w lekturze i zapomina o całym świecie. To doprowadza do tragedii.
\nDla wieluLatarnikmoże się okazać niespodziewanie aktualny: w trudach życia na emigracji, w tęsknocie za stabilizacją i bezpieczeństwem, w poszukiwaniu jedności z naturą.
\n\"Kiedyś przeczytam\" to seria klasyki polskiej literatury, która ma cieszyć nie tylko słowami, ale i opracowaniem edytorskim: minimalistyczne płócienne okładki, z ilustracyjnymi miniaturami zaprojektowanymi przez znakomite graficzki i grafików, szlachetny papier i specjalne opracowanie.
\nPosłowie każdej pozycji przygotowała Aneta Korycińska, znana jako Baba od polskiego. Pisze nie tylko o autorze, treści książki czy okolicznościach jej powstania, ale znajdziemy tam mnóstwo mało znanych ciekawostek, o których nie uczono w szkole.
\nNazwa serii nawiązuje do myśli, która często pojawia się, gdy czytelnicy patrzą w stronę klasyki. Nikogo nie oceniamy. W końcu kiedyś przeczytamy te wszystkie wspaniałe książki.
\n ukryj opis- Wydawnictwo: Powergraph
- Kod:
- Rok wydania: 2025
- Język: Polski
- Oprawa: Oprawa twarda wypełniona gąbką
- Liczba stron: 80
Recenzja