Pracowałem nad tym zbiorem przypowieści ponad dziesięć lat, towarzyszył mi wiernie, wracałem do niego niemal codziennie, wraz z upływem czasu powoli się rozrastał. Czy ułożę trzeci? Nie sądzę, bym miał jeszcze czas. Ale inni z pewnością pójdą dalej. Jest jeszcze wiele drogi do przebycia....
przeczytaj całość
Pracowałem nad tym zbiorem przypowieści ponad dziesięć lat, towarzyszył mi wiernie, wracałem do niego niemal codziennie, wraz z upływem czasu powoli się rozrastał. Czy ułożę trzeci? Nie sądzę, bym miał jeszcze czas. Ale inni z pewnością pójdą dalej. Jest jeszcze wiele drogi do przebycia.
Właściwie posuwamy się tu drogą bez końca i bez granic.
Czasem trudno odróżnić prawdę
ukryj opis