Panna przygotowana na samotne życie burzy plany szlachcica, którego rzekomo kochała. Teraz wraca do Londynu, a los i okoliczności sprzysięgają się, by zmusić ich do odkrycia, czym jest prawdziwa miłość i co dla nich znaczy. Co się stanie, gdy dawna miłość nie umiera? Melissa North sądziła, że po ośmiu latach rozłąki jej młodzieńcze zauroczenie Julianem Delamerem, niegdyś wicehrabią Dagenhamem, a teraz hrabią z Carsely, wygasło. Niestety przez te osiem lat nie znalazła odpowiedniego kandydata spełniającego jej wymagania i pogodziła się z myślą, że umrze jako stara panna. Potem dostrzega Juliana w przepełnionej sali balowej, on dostrzega ją i Melissa jest wstrząśnięta intensywnością ich wzajemnego związku. Korzysta z pierwszej nadarzającej się okazji, by uciec, ale przekonuje się, że wyszła z deszczu pod rynnę. W ciągu dwudziestu czterech godzin stają się najnowszym kąskiem towarzyskich plotek. Julian nigdy nie zapomniał o Melissie. Teraz, gdy odziedziczył tytuł hrabiowski, musi się ożenić i jest zdecydowany sam wybrać narzeczoną. Sądził, że do tego czasu Melissa będzie już zamężna, ale najwyraźniej tak nie jest. W rezultacie nie ma nic przeciwko temu, dokąd zdaje się prowadzić go Przeznaczenie. I rzeczywiście odkrywają, że wymuszone rozstanie jedynie wzmocniło ich wzajemne przyciąganie, które teraz płonie jeszcze intensywniej. Wkrótce jednak wychodzi na jaw, że ktoś zamierza zakończyć ich małżeńskie życie w zabójczy sposób. Podczas burzliwych zalotów, wystawnego ślubu i wreszcie błogiego spokoju na wsi muszą stawić czoła coraz niebezpieczniejszym, potencjalnie śmiertelnym groźbom, aż w końcu wspólnie odkrywają spisek, który depcze im po piętach, oraz przestępcę, który go zaaranżował.