Ludzie, którzy się stają laleczkami voodoo. Ludzie jako eksponaty sztuki współczesnej. Ludzie wprzęgnięci w machiny kapitału i machiny wojenne. Siły, które ludziom niszczą podmiotowość i które skupiska ludzi traktują jak bezludne punkciki na mapie. Ludzie beznadziejnie i bezwolnie zaplątani w rozgrywki, w cudze interesy, w konflikty, jak ukraińska i rosyjska flaga z wiersza Restauracja Fata Morgana. A jednak -,choć wyrosną dzieci z amputowaną świadomością tego,/ kto naprawdę jest wrogiem\", człowieczeństwa, z jego wszystkimi zaletami i wadami, nie uda się w nich amputować. Ołeksij Czupa pisze:
\n,,sam do siebie modlisz się – przemawiasz
\nnie wszystko ze mnie wytrzęsło
\nnie wszystko się we mnie wypaliło
\nnie wszystko przecież we mnie
\nprzegniło\" -
\ni to jest jedna z niewielu modlitw w tej historii, która zostanie wysłuchana. Choć ludzie idą spać zdławieni wojną, zmęczeni tęsknotą za normalnością i znieczuleni przemocą, to nad ranem coś ściska ich serca/ i długo nie puszcza\". Tak jak po lekturze wierszy Oteksija Czupy w tłumaczeniu Janusza Radwańskiego.\nJakub Sajkowski
\nTo wiersze pisane w dotkliwym czasie, w sytuacji, jakiej większość Polaków nie zna, nie pamięta. Wojna jest dla nas abstrakcją, o której nie chcemy myśleć. Zapominając, że bezpieczeństwo, relatywna stabilność polityczna to nic danego na zawsze. Ołeksij Czupa pokazuje, jak się to nagle traci i co się wtedy dzieje z odczuwaniem świata, z tożsamością - one też okazują się nietrwałe. Odbudowywać je, to między innymi próba dla poezji. Albo chociaż nazwać, uchwycić ten proces.\nAnna Matysiak
\n ukryj opis- Wydawnictwo: Convivo
- Kod:
- Rok wydania: 2021
- Język: Polski
- Oprawa: Miękka
- Liczba stron: 56
- Szerokość opakowania: 15 cm
- Wysokość opakowania: 21 cm
- Głębokość opakowania: 0.5 cm
Recenzja