„Naprzód, żołnierze stara wiara, młode zuchy.\nZa Śmigłym-Rydzem pomni jego w boju chwał,\nOn nas wywiedzie cało z każdej zawieruchy,\nSam Komendant, sam Komendant nam go dał,\nSam Komendant, sam Komendant,\nNam go na Wodza dał!\nMarszałek Śmigły-Rydz, nasz drogi, dzielny Wódz,\nGdy każe, pójdziem z nim najeźdźców tłuc.\nNikt nam nie ruszy nic, nikt nam nie zrobi nic,\nBo z nami Śmigły, Śmigły, Śmigły-Rydz!\nW brzasku wolności w krwi i ogniu nam przewodził.\nZwycięskim szlakiem do Kijowa wiódł nas bram.\nJak szeregowiec z piechurami w piachu brodził,\nDobry przykład dobry, przykład dawał nam,\nDobry przykład, dobry przykład, zawsze dawał nam”?Słowa: Adam Kowalski

Słowa te - popularnej piosenki lat 30-tych oddają te uczucia, którymi obywatele II RP darzyli „Śmigłego”.

Naczelny Wódz, Marszałek Edward Śmigły-Rydz był nie tylko żołnierzem i politykiem, współtwórcą niepodległości Polski, ale również dziennikarzem i oficerem Związku Strzeleckiego.\nOd 1912 roku związany z Związkiem Strzeleckim, darzył go wielkim sentymentem do śmierci w 1941 roku. Dowody jego uczuć dla Strzelców znajdziemy w wielu jego artykułach, przemówieniach i listach, których skromny wycinek pragniemy dzisiaj przestawić.