Noc, podczas której diabeł opętał Detroit, naznaczyła Lukasa na zawsze.\nWłaśnie wtedy, będąc małym chłopcem, uczestniczył w wydarzeniach, których nigdy nie powinien był nawet oglądać. Zmanipulowany, z niemającym już dla kogo bić sercem, utracił cząstkę siebie.\nTak narodził się Silent.\nMilczący chłopak, którego jedyną siłą były… marzenia.\nProzaiczne, lecz dla niego, otulonego obojętnością, nieosiągalne.\nPragnął normalności, czystej pościeli, dobrej dziewczyny chcącej wysłuchać tego, co ma do powiedzenia. Chciał wzbić się w powietrze, wysoko, ponad otaczającą go beznadzieję.\nMarzenia te były jego przetrwaniem. Ostatnią płozą ratunku.\nKiedy wreszcie wiatr zaczyna mu sprzyjać, wiejąc w plecy, a nie w oczy, Lukas zyskuje wiarę w odmianę losu.\nTen jednak bywa przewrotny.\nJedynie bezgraniczne braterstwo i pełna zrozumienia miłość mogą przywrócić dawno utraconą równowagę.\nTylko czy uczucie do dziewczyny może dodać skrzydeł, a przyjaźń nauczyć latać?\nWsłuchaj się w ciszę i usłysz zaklęty w krystalicznych kroplach dźwięk…\nDźwięk spadających łez.