Janusz Koryl.\nRocznik: 1962.\nZnak Zodiaku: Skorpion.\nMiejsce zamieszkania: Rzeszów.\nZbiory wierszy: Uśmierzanie źródeł, Dyktando, Ulga, Gorzkie\newangelie, Mieszkam w sercu ptaka, Dygresje, Kłopoty z nicością,\nKlęski, Daleko i blisko, Do czego służy niebo, Siatka na motyle, Spacer\npo linie, Cień rajskiej jabłoni, Dzwonek na przerwę, Porachunki.\nZbiór reportaży: Obłoki za kratami.\nPowieści: Zegary idą do nieba, Śmierć nosorożca, Sny, Ceremonia,\nUrojenie, Układ, Pióro anioła, Ballada o zegarze z ratuszowej wieży.\nZbiór opowiadań: Sprzedawca obłoków.\nUlubieni poeci: Szymborska, Różewicz, Zagajewski.\nUlubieni prozaicy: Marquez, Saramago, Myśliwski.\nUlubiona pora roku: wiosna.\nUlubione danie: zupa pieczarkowa z makaronem.\nUlubiona postawa życiowa: zdrowy rozsądek.
\nŚcienny kalendarz
\nTo dzięki niemu żaden czwartek\nnie wyprzedzi środy ani żadna sobota\nnie wejdzie w paradę poniedziałkowi.
\nWisząc na ścianie w kuchni\npilnuje wschodów i zachodów słońca.
\nOdręczne zapiski czynią z niego wyrocznię.
\nKupić obłoki.\nNaprawić lustro.\nOdebrać serce od mechanika.
\nKartka papieru
\nMógłbym na niej napisać\nswój wiersz, listę zakupów\nlub przepis na zupę grzybową.
\nMógłbym z niej zrobić\nsamolot, rakietę albo\ndiabełka z rogami.
\nLeży przede mną czysta jak łza,\ngotowa spełnić każdą\nmoją zachciankę.
\nJakże mi imponuje jej stoicki spokój\nw oczekiwaniu na wyrok.
\n ukryj opis- Wydawnictwo: LSW
- Kod:
- Rok wydania: 2022
- Język: Polski
- Oprawa: Miękka
- Liczba stron: 36
Recenzja