Kiedy Matthew Lewis i jego dziewczyna Stacey wracają z imprezy do domu, na opustoszałej drodze między pastwiskami okazuje się, że w samochodzie kończy się benzyna. Matthew każe Stacey poczekać w aucie i sam idzie szukać pomocy. W oddali dostrzega światło i kieruje się w jego stronę, sądząc, że tam znajdzie pomoc. Staje się jednak niechcianym świadkiem czegoś, czego nie powinien był zobaczyć. Kiedy sobie to uświadamia, jest już za późno. Rano Stacey zostaje odnaleziona martwa w samochodzie, a Matthew znika. Początkowo policja przypuszcza, że Matthew zabił Stacey i uciekł. Wkrótce jednak zgłaszane jest zaginięcie innego młodego mężczyzny, Kierana Robinsona, a w ogrodzie domu rodzinnego odnalezione zostaje ciało. Nie należy ono jednak ani do jednego, ani do drugiego - ofiara została zamordowana ponad trzydzieści lat temu. Dwoje martwych i dwoje zaginionych. Policja początkowo nie ma powodów, by sądzić, że wszystkie trzy sprawy są ze sobą powiązane. Czy to jednak na pewno tylko przypadek? Jaką przerażającą przeszłość skrywa niepozorny ogród i jak jego tajemnica może mieć związek z nowymi sprawami, skoro dzieli je co najmniej trzydzieści lat? Detektywki Alex King i Chloe Lane mają więc pełne ręce roboty. Nie są to jednak jedyne zmarszczki na ich czołach - niektórzy członkowie zespołu śledczego mają własne sekrety. Rozpoczyna się wyścig z czasem.