Początkowo nie miał zamiaru zabijać ani zagrażać starszym ludziom. Szukał tylko okazji, by z nimi porozmawiać i powspominać. Tyle że nie powinien był wkradać się do ich sypialni w środku nocy i poza wspomnieniami oraz pamiątkami pozbawiać ich także tego, co mają najcenniejsze - ostatnich kilku lat życia spędzonych wśród dzieci i wnuków. W piątej części opowieści o detektyw Charlotte Stafford w kręgu zainteresowań jej zespołu dochodzeniowego pojawiają się nieproszeni nocni goście, których życiowe okoliczności, rozczarowania i tragedie uczyniły przestępcami. Jak sama autorka przyznaje, do napisania tej powieści zainspirował ją prawdziwy los sprawcy, którego podczas swej wieloletniej kariery w policji zatrzymała, a którego czyn nie wynikał przede wszystkim ze złych pobudek, lecz z utkwionej wizji miłości aż po grób. Charlotte Stafford staje przed jednym z najtrudniejszych spraw w życiu. Nie chodzi tu tylko o schwytanie podejrzanego, zanim ruszy po kolejną ofiarę, lecz także o zrozumienie własnej życiowej drogi. Ten niezwykły kryminał oferuje więcej niż napięcie i przedstawienie przebiegu policyjnego śledztwa. Ujawnia czytelnikowi, że gorzkie rozczarowanie i smutek po stracie ukochanej osoby mogą zmienić człowieka tak bardzo, że nie cofnie się przed niczym, by złagodzić swoje cierpienie - nawet za najwyższą cenę.